Etykiety

poniedziałek, 31 października 2011

POCZĄTEK LISTOPADA - KUCHNIA za 10zł w POZNANIU

 KUCHNIA - 10zł

Weekend dobiegł końca, czas więc zdradzić Wam, jakie wyzwanie (wy)rzuciły nam magiczne kostki na rozpoczynający się dziś tydzień.
Wyrzuciłyśmy tym razem dziedzinę, w której liczy się dobry smak i organizacja pracy. KUCHNIA za 10zł. 

Mówi się, że gdzie kucharek sześć, tam nie ma co jeść. Dobrze, że jest nas cztery, więc zjeść będzie co. Propozycje naszych 'kuchennych rewolucji' za dyszkę już niebawem.

A co Wy upichcilibyście w kuchni, mając do dyspozycji tylko (albo aż) 10zł? Czekamy na Wasze komentarze tutaj na blogu Wyrzuć to! oraz na naszym profilu Facebook.

3 komentarze:

  1. 1) Zapiekanka makaronowa! Ostatnio z powodu prześwitów w lodówce udało mi się wyczarować ją m.in. z... dwóch cebulowych Gorących Kubków! :)
    2) Ryż z warzywami! Wystarczy odrobina (żeby zmieścić się w dyszce) warzyw podkręcona przyprawami. Pychota!
    3) Zawsze można trochę upiększyć standardowe kotlety! Da się zaoszczędzić na mięsie, jeśli zamiast standardowych porcji, pokroi się np. dwie na drobne kawałki. Taki myk - małe kawałki sprawiają wrażenie, że na talerzu jest tego więcej. Do tego sos (znów mogę polecić zrobienie go z Gorącego Kubka :P), ryż i już!

    OdpowiedzUsuń
  2. jeśli 10 jest na wasze 4 żołądki to... placki ziemniaczane? :P albo popcorn w 3 smakach (blog - lawendowy dom od kuchni) lub studenckie propozycje z ziemi, której kwiaty gorzka rosa wykarmiła:
    1. klasyczna krajeńska zupa - zalewajka (jedna z was degustowała i chyba była zadowolona) - na gar potrzebujecie 6 dużych kartofli, maślankę, listek laurowy i ziele angielskie. Pyrki w kostkę, gotujemy (wody z ziemniaków pod żadnym pozorem nie wylewamy jest podstawą naszej zupy) do ugotowanych ziemniaków wlewamy powolutku maślankę (chyba, że lubimy maślankowy kożuch to szybko :D) i dodajemy 7 listków i 10 kulek ziela
    2. zupa "nic" - tym razem na słodko, 2 litry mleka cukrzymy i gotujemy dodając 2 żółtka. W tak zwanym międzyczasie ubijamy z białek (ze szczyptą soli) pianę, dzielimy ją na chmurki i d0dajemy do zupy. tak smakuje dzieciństwo na Krajnie :)
    oba przepisy posiadają atest babci Ani, która zarazem jest babcią Ani, jeśli to ma jakikolwiek sens (noo że babcia i Ania i moja)

    OdpowiedzUsuń
  3. 10 zł? zdecydowanie naleśniki wszelkiej maści! z powidłami domowej roboty, które mogę udostępnić w ramach samopomocy sąsiedzkiej ;)

    OdpowiedzUsuń