Etykiety

poniedziałek, 2 stycznia 2012

Szczęśliwego Nowego 2012 Roku!

4, 3, 2, 1, 0... 2012 START!

I wkroczyliśmy w Nowy 2012 Rok. Jesteśmy znowu o rok starsi, bogatsi o nowe doświdczenia, trochę biedniejsi na koncie, może trochę dojrzaliśli, ale na pewno też pełni nadziei i wiary, jak i zaniepokojeni i niepewni. Stawiamy sobie tysiące pytań: co przyniesie ten rok?, jaki będzie?, czy będzie łaskawy i szczęśliwy czy okrutny i nieprzyjazny? Głęboko wierzymy, że również dzięki Wam, będą spotykały nas tylko przyjemne rzeczy, będziemy przeżywać cudowne chwile, że będziemy poznawać tylko miłych i przyjaźnie nastawionych ludzi oraz zdobywać cenne umiejętności!
 
Osobiście będzie to dla nas rok wyjątkowy - przełomowy! Przed nami - "nasz początek" mimo że, wiele rzeczy się dla nas zakończy. Jednak pomimo tego chcemy też wiele rzeczy kontynuować, bo lubimy je takie jakie są. Ten 2012 rok na pewno zaskoczy nas wielokrotnie, może nie zawsze pozytywnie, choć na to liczymy. Jestśmy przekonane, że ze wszystkim sobie perfekcyjnie poradzimy! Nie boimy się wyzwań, a takim wyzwaniem było na pewno prowadzenie bloga Wyrzuć to!, wręcz przeciwnie, czekamy na kolejne.
Tak więc 2012 Roku jesteśmy gotowe i bojowo nastawione
by się z Tobą zmierzyć.

Wiesz jak będzie? Po naszemu będzie ;)
  
www.weheartit.com

www.weheartit.com

Jak co roku, ambitnie wymyślmy nowe postanowienie w liczbie przekraczającej 1000, ale w tym roku ograniczyłyśmy je do kilku, które naprawdę chcemy zrealizować. I Wam i sobie życzymy, byśmy nie doświdczli tzw. Blue Monday, czyli Niebieskiego Poniedziałku. Jest on podobno najsmutniejszym dniem każdego roku, w którym właśnie uzmysławiamy sobie, że nawet nie zaczęliśmy realizować naszych postanowień.
My zaczęłyśmy! To połowa sukcesu, może dotrwamy do lutego ;) 

www.weheartit.com

www.weheartit.com

Tak więc jeszcze raz życzymy Wam wszystkiego co najlepsze, dziękujemy za Waszą pomoc, wsparcie oraz miłe i podtrzymujące nas na duchu słowa. 

W dobry humor na cały rok wprawi Was śledzenie naszego bloga Wyrzuć to! 





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz